Na niedzielnym zgromadzeniu w dniu 13. stycznia Słowem Bożym usłużył nam nasz przyjaciel – brat Marek Nalewajka ze zboru w Bytomiu. Rozważanie rozpoczęło się fragmentem z Ew. Łukasza 4;25, w którym Pan Jezus mówił do Żydów zgromadzonych w Synagodze o wdowie, do której przyszedł prorok Eliasz oraz o uzdrowionym Naamanie za czasów proroka Elizeusza. Słowa Pana Jezusa nie zostały przyjęte przez słuchających – wręcz przeciwnie, chcieli oni zrzucić Go z góry. Ewangelista Łukasz tym wydarzeniem rozpoczął opis służby Pana Jezusa na Ziemi, aby zaakcentować prawdę, którą w sposób klarowny wyraził ewangelista Jan: „do swej własności przyszedł, ale oni Go nie przyjęli” (Ew. Jana 1;11). Przez cały wykład przewijała się myśl o szczególnym warunku potrzebnym do nawrócenia człowieka – o upamiętaniu. Ewangelia głoszona jest wielu ludziom i naprawdę wiele osób na nią odpowiada. Jednak gdy zabraknie upamiętania, ludzie Ci po jakimś czasie odchodzą, przestają się interesować Bogiem. Ich serce jest jak twarda, ubita ziemia, w której ziarno nie może zakiełkować i wydać plonu. Jezus wskazał Żydom, że w Nim wypełnia się proroctwo z księgi Izajasza proroka: „Duch Pański nade mną, przeto namaścił, mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę, posłał mnie, abym opatrzył tych, których serca są skruszone, abym ogłosił jeńcom wyzwolenie a ślepym przejrzenie, abym ogłosił rok łaski Pana” (Izajasz 61;1-2). Żydom to jednak nie odpowiadało. Przeszkadzało im ich własne wyobrażenie na temat Mesjasza. Chcieli zobaczyć Boga pomsty, który rozprawi się z poganami, a On zamiast tego, wskazał im miejsca w historii, w których Bóg lituje się nad ludźmi spoza narodu Izraelskiego. On jest przecież bliski tym, którzy Go szczerze wzywają, niezależnie od pochodzenia!
„Upamiętajcie się!” – mówił Jan Chrzciciel. Przygotujcie drogę, wasze życie i serce na przyjście wielkiego Króla. Zróbcie w waszym życiu porządek.
„Upamiętajcie się i wierzcie Ewangelii” – mówił sam Pan Jezus. Nie można przyjąć Boga bez pokuty.
Brat Marek przypomniał również cenną prawdę, że Słowo Boże, przykazania są niczym lustro, w którym możemy się przeglądać. Dzięki nim, możemy dostrzec to, co w naszym życiu jest krzywe, czy brudne i zmienić to. Obyśmy chcieli często sprawdzać w tym szczególnym lustrze nasz duchowy wygląd.
Jesteśmy Bogu wdzięczni za wspaniałą usługę brata Marka, a także za pracę, którą z żoną Elą wykonują wśród dzieci i za ich służbę na Świetlicy. Tego dnia dziękowaliśmy również za Przełożonego naszego zboru – brata Antoniego, z okazji Jego urodzin.
Niech Pan błogosławi Go na kolejne lata.