Usługa brata Krzysztofa Gołębiowskiego

wpis w: Wydarzenia, Zbór | 0

W niedzielę 31.03.2019r. Słowem Bożym  usłużył zaproszony brat,  Krzysztof Gołębiowski ze Zboru KWCH w Świętochłowicach. Fragment, który wybrał na tę okazję to Ew. Mateusza  4;1-11- kuszenie Pana Jezusa na pustyni. Brat przekazał nam przez ten fragment wiele cennych myśli. Przede wszystkim przypomniał, że wybierając drogę za Jezusem, podejmując się służby dla niego, spotkamy się z oporem diabelskim. Będzie walka i przyjdą pokusy. Czytając tę historię warto zauważyć, że diabeł zna Słowo Boże i może się nim posługiwać, m.in. poprzez wyrywanie fragmentów z kontekstu. Pan Jezus natomiast nie tylko świetnie znał Słowo, ale znał też Jego przesłanie i właściwe znaczenie. Potrafił bronić się przed pokusą, ponieważ był wypełniony Słowem Bożym. Jest to dla nas przykładem, abyśmy każdego dnia napełniali się tym duchowym pokarmem. W chwili próby, gdy nie będziemy mieli dostępu do Biblii, pozwoli nam to zwyciężyć: „nie zrobię tego, bo przecież napisano…”.  Można powiedzieć,  że kuszenie Pana Jezusa było od początku spisane na straty, gdyż jest On Bogiem, natomiast względem nas, próby diabła mogą mieć większą skuteczność. Z tego powodu ważne jest, aby naśladować Pana Jezusa w walce- wtedy zwyciężymy tak jak On. Jeśli będziemy blisko Boga, wtedy z Jego pomocą ostaniemy się w dniu złym. Pamiętajmy: „jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” Rzymian 8;31

Oprócz brata Krzysztofa mogliśmy gościć na Świetlicy więcej naszych przyjaciół: brata Marcina Grabińskiego, a także reprezentację Romów z Szaflar: Olę i Andrzeja Mirgów oraz Marka Gila. Brat Andrzej na początku podzielił się fragmentem Słowa mówiącym o faryzeuszu i celniku, zachęcając nas, byśmy badali swoje serca i uczyli się pokory przed Bogiem. Brat Marcin natomiast przytoczył historię o miłosiernym Samarytaninie, nakreślając w bardzo ciekawy sposób naturalne warunki drogi z Jerozolimy do Jerycha. Przede wszystkim jednak zwrócił uwagę na duchową prawdę: Samarytanin poświęcił bardzo wiele aby pomóc. Nie prawił poszkodowanemu kazań, ale okazał realną i adekwatną pomoc. Uczmy się z tej historii właściwego sposobu pomocy drugiemu, bez względu na to, czy ma to być pomoc doraźna czy długofalowa.

Niedziela ta należała do wyjątkowych, wypełniona była pięknymi romskimi pieśniami, które zawierały w swojej treści przesłanie Ewangelii, a także dziękczynienie i uwielbienie dla naszego Pana i Zbawiciela. Tego dnia otrzymaliśmy tłumaczenie pieśni dziecięcej: „Nie ma innego jak Jezus” w języku Bergitka Roma- teraz dzieci mogą śpiewać „Niko nane sar Jezus”. Jest to dla nas powodem wielkiej radości. Oprócz tego mogliśmy cieszyć się obecnością solenizantów: Ani, Marka i Jimmiego. Jesteśmy Bogu wdzięczni za Jego działanie w życiu tych młodych ludzi oraz za to, że nie jesteśmy pozostawieni na Ziemi sami, ale mamy Kościół- Bożą Rodzinę. Dziękujemy braciom za usługę Słowem, a siostrom za zadbanie o posiłek, pyszne ciasta i usługiwanie przy stołach.  Przede wszystkim jednak dziękujemy naszemu Panu Jezusowi Chrystusowi- za życie i zbawienie, łaskę i miłość. Za wszystko czym nas hojnie obdarza oraz za kolejną okazję do spotkania i wspólnej radości.